Od mojej kochanej Kuzynki, dostałam własnoręcznnie zrobiony, szydełkowy ocieplacz na kubek:
Mam nadzieję, że na tym nie poprzestaniesz, bo ja wciąż sie cieszę na obiecany pledzik... :)
No i przy okazji inne, tym razem już moje, zimowe wytworki.
Dłuuuuuugaśna poduszka do dziewczyńskiego pokoju:
No i tyle na dziś.
Miłego wieczoru wszystkim, wiosno czekamy :)
Świetna podusia a broszki urocze:)Ubranko na kubeczku rzeczywiście w sam raz na pogodę za oknem - kiedy ta zima sobie już pójdzie?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Dzięki Brydziu!
UsuńTeż już czekam z utęsknieniem :)
urocze
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPiękne Twoje prace, ocieplaczek na kubek też fajny, a że za wiosną tęskno, to już chyba wszystkim:)
OdpowiedzUsuńta podusia jest świetna:)))
OdpowiedzUsuńwspaniałe prace
OdpowiedzUsuńśliczne rzeczy tworzysz:))
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za wszystkie miłe komentarze!! :)
OdpowiedzUsuń