Teraz Amelka przeżywała swoją pierwszą wielką imprezę :) i z tej okazji powstały imienne winietki na stół:
No a ze stałego repertuaru :) to powstało takie pudełko ślubne (exploding box):
Na środku, obok motylka - puste miejsce na życzenia, natomiast teksty na boki pudełka - czyli na co ma być przeznaczona kasa powstały na wyraźne polecenie zamawiającego, nie mam ich w standardzie :)
I właściwie prywata - kartka imieninowa dla mojej przyjaciółki:
Tys - celebruj chwile :)))))
Acha, i tort dla synka zrobiłam, truskawkowy. Nie wiem czy to też rękodzieło? No raczej :)
Dobranoc :)
Ech, to truskawkowe pole... Obśliniłam ekran ;)
OdpowiedzUsuń:)) Proste jak nie wiem co, służę przepisem jak chcesz :)
OdpowiedzUsuńdziękuje za udział w moim candy:)
OdpowiedzUsuńtort dla synka wygląda pysznie:) takie rękodzieła są najlepsze a i akcent sportowy świetnie wkomponowałaś.
piękne winietki uwielbiam gdy stół zawiera własnoręcznie wykonane akcenty dekoracyjne:)
pozdrawiam
jakie piękne te kartki dla Amelki :)
OdpowiedzUsuń